Firma Wink odkłada obowiązkowe subskrypcje inteligentnych domów do odwołania
Puścić oczko
Wink, niegdyś jeden z największych graczy w branży smart home, niedawno zdecydował się na przejście na obowiązkowy model subskrypcji. Użytkownicy mieli tydzień na opłacenie lub utratę dostępu do swoich inteligentnych domów. Zamieniło się to w dwa tygodnie. A teraz, z powodu „niesamowitego wsparcia od użytkowników", Wink nie pobiera opłat za subskrypcje aż do odwołania. Zdezorientowany? Nie jesteś sam.
Zaledwie dwa tygodnie temu firma Wink wysłała do swoich użytkowników powiadomienie, w którym poinformowała, że zdecydowała się przejść na obowiązkowy model subskrypcji. A użytkownicy straciliby dostęp do swoich inteligentnych gadżetów domowych i centrum Wink bez subskrypcji.
Wink dał użytkownikom tydzień na zasubskrybowanie (lub przejście do nowego systemu). To szybko zmieniło się w dwa tygodnie po wielu odmach ze strony klientów. A teraz firma wstrzymuje się z pobieraniem opłat od użytkowników do odwołania. W e-mailu firma powiedziała:
Chcemy rozpocząć tę wiadomość od ogromnych i szczerych DZIĘKUJĘ dla wszystkich, którzy zasubskrybowali. Wink znalazł się w bardzo trudnym położeniu, ale dzięki Waszemu wsparciu jesteśmy w stanie iść do przodu! Nie była to łatwa decyzja o przejściu na płatną usługę i wiemy, że krótki harmonogram wywarł na was dużą presję, ale nie mieliśmy innego sposobu na kontynuowanie usługi Wink w obecnej formie.
Wsparcie, jakie widzieliśmy dla naszej usługi subskrypcji, było niesamowite. Uważamy, że możemy na razie przedłużyć bezpłatną usługę Wink, mając pewność, że możemy ustalić nową datę rozpoczęcia usługi subskrypcji, co da Ci więcej czasu na korzystanie z usługi Wink (bez subskrypcji), niezależnie od tego, czy się zarejestrowałeś, czy nie.
Dla tych klientów, którzy się zarejestrowali, chcemy zapewnić, że płatność za pierwszy miesiąc nie została jeszcze przetworzona, i powiadomimy subskrybentów, zanim zaczniemy korzystać z subskrypcji Wink.
Firma powtórzyła również oświadczenie na Twitterze:
Wygląda na to, że firma twierdzi, że tak wiele osób zgodziło się zapłacić za usługę, że Wink nie musi nikogo pobierać, ale to trochę mylące. Użytkownicy Wink prawdopodobnie skorzystają z każdej dobrej wiadomości, jaką mogą uzyskać, biorąc pod uwagę, że firma ogłosiła również, że jej centra nie będą już współpracować z inteligentnymi mechanizmami otwierania drzwi garażowych Chamberlain.
Nadal zalecamy przełączanie się na inny koncentrator, niezależnie od tego, czy jest to przeskok do urządzeń zasilanych przez Wi-Fi i Echo lub Google Home, aby nimi sterować, czy też do lokalnego centrum sterowania, takiego jak Hubitat lub Home Assistant.
Źródło: Wink