🧑 💻 Wszystkie najciekawsze z oprogramowania, motoryzacji, świata. Ma wszystko, co musisz wiedzieć o urządzeniach mobilnych, komputerach i nie tylko dla maniaków.

Jeśli Sony nie potrzebuje E3, kto potrzebuje?

7

Barone Firenze / Shutterstock.com

Sony nie pojawi się na E3, największych targach branży gier wideo. Nie pojawili się też w zeszłym roku, ale ponieważ PlayStation 5 pojawi się w tym sezonie świątecznym, trudno jest postrzegać nieobecność firmy jako coś innego niż wotum nieufności dla największego pokazu psów i kucyków w grach.

I chociaż E3 z pewnością dało firmom wystarczająco dużo powodów, aby wydostać się zarówno z Los Angeles, jak i Dodge – jak ujawnienie danych osobowych tysięcy dziennikarzy lub zatłoczenie podłogi targowej publicznością a la Comic-Con – to nie jest tylko E3 problem. Główni gracze w branży technologicznej od ponad dekady odchodzą od wielkich targów. Czemu? Wszystko sprowadza się do marketingu bezpośrednio do konsumentów, zamiast próbowania zabiegania o prasę.

Przeciążenie informacyjne

Jeśli szukasz powodu, dla którego Sony i wiele innych dużych firm zajmujących się technologiami konsumenckimi unika wielkich pokazów, nie szukaj dalej niż największe: CES. Moje stopy wciąż nie zagoiły się po 60 milach spaceru, które zrobiłem w Vegas w pierwszym tygodniu roku, a mimo to wiem, że przegapiłem więcej niż widziałem, między setkami sal konferencyjnych i prezentacjami oraz tysiącami stoisk na różnych pokaż podłogi.

Jeśli doświadczam FOMO, nawet będąc „nowym balansem w terenie", wyobraź sobie, jak frustrujące jest to dla fanów technologii w domu. Jak na ironię, ci, którzy kryją lub tylko oglądają program z daleka, są prawdopodobnie znacznie lepiej poinformowani o wszystkim ogłoszonym publicznie, po prostu dlatego, że uczestnicy nie mogą być wszędzie naraz. Ale nawet jeśli oglądasz każdy fragment wiadomości z każdej prasy technicznej, przynajmniej część z nich przegapisz.

Jeśli Sony nie potrzebuje E3, kto potrzebuje?

Recenzja Geek opublikowała prawie 70 artykułów na CES, a my jesteśmy za drobiazgami. Czy już je wszystkie przeczytałeś?

Dlaczego jakakolwiek firma, duża czy mała, miałaby chcieć tak dużej konkurencji o ograniczone możliwości uwagi swoich docelowych odbiorców? Nie chcąc zabrzmieć zblazowanym, udział w pokazach takich jak CES, Mobile World Congress i E3 zaczyna być bardziej obowiązkiem niż zaletą. A im większa firma, tym bardziej prawdziwe jest to pierwsze.

Większe nie jest lepsze

Często zastanawiałem się nad wysiłkiem, jaki wkłada się w wielką demonstrację na targach. Na stoisko są pieniądze, aw przypadku większych firm wiele, wiele stoisk. Jest fizyczny koszt materiałów, które trafiają do obszaru gry, plus praca przy jego montażu. Więcej pracy przy obsłudze stoiska podczas trwania pokazu, w tym ochrona fizyczna, jeśli popisujesz się sprzętem. I to nawet nie uwzględnia, powiedzmy, dziesiątek tysięcy dolarów na elektronikę, których potrzebowałby gigantyczny boks pełen konsol do gier i telewizorów. (Nawiasem mówiąc, jeśli ktoś chce zrobić film dokumentalny o tym procesie, takemymoney.gif.)

Jeśli Sony nie potrzebuje E3, kto potrzebuje?

N/z: wiele, wiele dolarów przez nieduzo czasu. logoboom/Shutterstock.com

Istotą tego jest to, że na stoisku równym zadaniu zademonstrowania rocznej sprawności PlayStation, Sony z łatwością czekałoby miliardy — nawet gdyby nie pokazywało zupełnie nowej konsoli. Jeśli masz zamiar wydać tak dużo pieniędzy, po co dzielić się światłem reflektorów? Mniejsza demonstracja, być może nawet w miejscu należącym do firmy (patrz prezentacje Google i Apple), miałaby dużo więcej sensu. Nie tylko możesz sporo zaoszczędzić, ale także kontrolować wiele innych aspektów konfiguracji.

Jeśli nic więcej, same aspekty planowania są warte zerwania z tłumem. Wybierając prezentację na kilka dni przed ważnymi targami (a la Samsung Unpacked wydarzenia) lub na kilka miesięcy przed planowanym terminem, możesz mieć pewność, że większość ekspansywnej prasy technologicznej będzie koncentrować się wyłącznie na Twoich produktach przez co najmniej jeden dzień. W kategoriach PR jest to wygrana-wygrana.

Ucieczka ze statku

Oto krótka lista znanych firm, które rezygnują z głównych targów branżowych i jak wykorzystują swoją nieobecność.

Jeśli Sony nie potrzebuje E3, kto potrzebuje?

Prezentacja iPhone’a firmy Apple to branżowy standard. Jabłko

Apple: Apple przeprowadza coroczną prezentację telefoniczną jesienią, a latem organizuje WWDC i okresowe prezentacje ogłoszeń dla innego sprzętu. Firma nie była obecna na targach CES od wczesnych lat 90-tych.

Google: Podobnie jak Apple, Google ma teraz coroczną jesienną prezentację telefoniczną oraz konferencję programistów (Google I/O). Google nadal uczestniczy w branżowych targach z wystawnymi stoiskami, ale rzadko ogłasza tam nowy sprzęt.

Nintendo: Nintendo pojawia się na E3, ale w dzisiejszych czasach to głównie gry. Switch został ogłoszony w samodzielnym wydarzeniu w październiku, a zwłaszcza Switch Lite zadebiutował miesiąc po E3 2019. Ostatnim razem, gdy Nintendo zadebiutowało zupełnie nową konsolą na E3, było Wii U w 2011 roku. Firma koncentruje się na Nintendo Direct, seria wielojęzycznych transmisji na żywo na żywo, w których ważne informacje trafiają bezpośrednio do graczy.

Microsoft: Xbox One Microsoftu został ogłoszony na E3 siedem lat temu, ale od tego czasu firma odchodzi od dużych targów. Linia komputerów Surface ma teraz własne dedykowane wydarzenia, a nowy Xbox Series X (z domu Scarlett) został ogłoszony w grudniu, prawie rok przed planowanym wprowadzeniem do sprzedaży. Prawdopodobnie dowiemy się więcej na E3, ale kot jest już daleko, daleko poza schematem.

OnePlus: OnePlus próbował naśladować styl prezentacji Apple od samego początku (po prostu im tego nie mów). Wszystkie ich ogłoszenia są samodzielnymi sprawami. Nadal jest obecny na niektórych pokazach (takich jak ostatni OnePlus Concept One), ale utrzymuje główne ogłoszenia dotyczące własnych wydarzeń.

Jeśli Sony nie potrzebuje E3, kto potrzebuje?

SAMSUNG

Samsung: Od około dekady Samsung zapisuje swoje najbardziej soczyste ogłoszenia mobilne na wydarzenia Unpacked pod własną marką, w połączeniu z transmisją na żywo. Często sąsiadują one z dużymi targami, ale można je również odłączyć. Kolejny to 11 lutego w San Francisco, dwa tygodnie i sześć tysięcy mil od Mobile World Congress.

Sony: Sony zrezygnowało z E3 w zeszłym roku i inwestuje w mniejsze prezentacje „State of Play”, które są transmitowane na żywo przez Internet, bardzo podobne do Direct Nintendo.

Nawet poza znanymi producentami firmy dostrzegają wartość w organizacji własnych wydarzeń na własnych warunkach. Blizzcon, na którym Blizzard od lat ogłaszał wszystkie ważniejsze gry, jest doskonałym przykładem.

Trafianie do właściwych odbiorców

Trzydzieści lat temu targi były okazją dla firm technologicznych do zwracania się do prasy technologicznej. Do pewnego stopnia nadal tak się dzieje – miałem niezbyt zabawne doświadczenie, gdy w zeszłym tygodniu zaoferowano mi łapówkę na parkiecie CES. Ale w 2020 r. prasa jest pośrednikiem, zwykłym komentatorem wiadomości, że firmy technologiczne mogą obsługiwać bezpośrednio cyfrowych rodzimych klientów.

A mówiąc jako jeden z tych pośredników, to nie jest taka zła rzecz. Wartość w prasie technicznej nie polega na powtarzaniu komunikatów prasowych lub wyrzucaniu specyfikacji, ale na interpretacji tych informacji z myślą o konsumentach. Witryna, na którą patrzysz, jest doskonałym przykładem: spędzamy cały dzień na testowaniu i robieniu badań, aby na przykład wyjaśnić, dlaczego najlepszy kontroler konsoli do użycia ze Steam nie jest tym, o którym prawdopodobnie myślisz. To informacje, na które możesz nie mieć pieniędzy lub czasu, aby wyśledzić je z pierwszej ręki.

Jeśli Sony nie potrzebuje E3, kto potrzebuje?

Rzeczywiste doświadczenia z gadżetami są bardziej przydatne niż arkusze specyfikacji. Michael Crider

Ale robię dygresję. Producenci technologii i gier wiedzą – a przynajmniej powinni już wiedzieć – jak sprzedawać produkty bezpośrednio konsumentom, nie polegając na przyjaznej prasie, która zajmie się większością rozmów za nich. Oderwanie się od drogich i zatłoczonych targów to ewolucja tej umiejętności.

W odpowiedzi na tytuł artykułu, E3 i podobne pokazy nie są bezużyteczne. To wciąż świetne miejsce dla wydawców takich jak EA czy Bethesda, aby zwrócić na siebie uwagę, choćby tylko na kilka godzin za jednym razem, a korzyści w relacjach między firmami dla mniejszych programistów poszukujących wydawców lub talentów są łatwe do zauważenia. Ale nie zdziw się, widząc, że większe firmy robią to samo, co Sony, w branży gier i nie tylko.

Źródło nagrywania: www.reviewgeek.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów