Dlaczego nie powinieneś kupować nowej konsoli przy premierze
Znowu nadszedł sezon hype. Nowe PS5 i Xbox Series X nie są jeszcze dostępne w przedsprzedaży, ale już organizujesz swój portfel i polujesz na marnego soku, aby kupić starą niechcianą konsolę. Rzecz w tym, że historia mówi nam, że powinieneś zignorować szum konsoli. Kupowanie na początku po prostu nie jest tego warte.
Każdego dnia jeden wojownik ma osobisty motyw. Może nie chcesz przegapić nowych gier lub rozgrywki wieloosobowej nowej generacji. Być może jesteś znudzony tym całym dystansem społecznym. A może po prostu lubisz wzloty i upadki korzystania z nowego, nieoszlifowanego sprzętu. Jeśli twój motyw jest wart swojej ceny, to hej, kup swoją konsolę i ciesz się nią. Chcę tylko pomóc ludziom przejrzeć ten szum, aby nie marnowali swoich pieniędzy lub nie tracili ekscytacji związanej z pokoleniem gier.
Płacisz więcej za mniej
Pierwsza iteracja konsoli do gier jest zawsze najgorszą wartością. Nie z powodu krótkoterminowych problemów, takich jak wybór gier czy błędów (dojdziemy do tego), ale dlatego, że jest to najdroższa i najmniej wydajna wersja konsoli.
Spójrz na oryginalną konsolę Xbox One. Zadebiutował za 500 USD w listopadzie 2013 r. Siedem miesięcy później Microsoft obniżył cenę Xbox One do zaledwie 399 USD. Oryginalny Xbox One o pojemności 500 GB spadł do 350 USD, gdy model 1 TB został wprowadzony na rynek w 2015 roku, a ostatecznie spadł do około 250 USD, gdy Microsoft wypuścił konsolę Xbox One S obsługującą 4K w 2016 roku. Dzisiaj możesz kupić pakiet 4K Xbox One S za około 250 USD, i jest duża szansa, że nie masz jeszcze telewizora 4K.
Ten trend pojawia się w każdym pokoleniu na każdej konsoli. Microsoft i Sony obniżają ceny, dodając drobne poprawki sprzętowe lub aktualizacje do swojej konsoli. Na przykład system wyprodukowany sześć miesięcy po premierze może rozwiązać drobne problemy z przegrzaniem lub dryfowaniem joysticka i kosztować mniej niż konsola pierwszego dnia. Czekając kilka miesięcy na zakup konsoli, możesz zaoszczędzić sto dolarów, a czekanie dwa lata może zapewnić, że uzyskasz dodatkowe funkcje, lepszą wydajność i wyższą wartość odsprzedaży.
Ale hej, jaka jest zabawa w czekaniu na zakup następnej konsoli Xbox lub PlayStation? Czy wyższa cena nie jest warta wszystkich nowych gier, w które możesz zagrać?
Co to za pośpiech? Nie ma dobrych gier.
Microsoft
Konsola jest bezużyteczna bez gier. Historycznie rzecz biorąc, konsolidacja potrzebuje kilku lat, aby zbudować bibliotekę wartościowych tytułów. Po co więc kupować w dniu premiery, kiedy można było poczekać, kupić konsolę po niższej cenie i cieszyć się kilkoma grami, w które naprawdę jesteś zainteresowany?
Poświęć chwilę, aby przyjrzeć się najwyżej ocenianym grom Metacritic na konsolę Xbox One w latach 2013 i 2014. Gdybyś obudził się w 2014 roku, ile z tych gier kupiłbyś w pełnej cenie? Trzy czy cztery z nich? A z gier, które byś kupił, które z nich były wydawane równolegle na Xbox 360 i PS3?
O ile nie rzucasz się na Forza Motorsport 5 i Sunset Overdrive, odpowiedzią są wszystkie. Niezbędne gry na Xbox One i PS4 z 2013 i 2014 roku zostały wydane jednocześnie na 360 i PS3 (i często kosztują 20 USD mniej na sprzęcie poprzedniej generacji). Prawdopodobnie zablokowałeś tę pamięć, ale Rockstar potrzebował ponad roku, aby przenieść GTA V na Xbox One i PS4. Ludzie, którzy sprzedali swoje stare konsole do aktualizacji, musieli siedzieć i czekać, aby zagrać w największą grę z 2010 roku.
Tak, kolejne wersje twoich ulubionych gier będą wyglądać fantastycznie. Prawie na pewno zauważysz różnicę między The Last of Us Part II na PS4 i PS5, tak jak zauważyłeś różnicę między Rise of the Tomb Raider na Xbox 360 i Xbox One. Ale jeśli nie jesteś religijnie oddany tym grom (każdy ma tę grę), niewielki wzrost grafiki nie jest wart swojej ceny.
Kompatybilność wsteczna również ma wpływ na tę rozmowę. Sony i Microsoft nie mają najlepszych osiągnięć w zakresie kompatybilności wstecznej, ale fani są pewni, że w tym roku osiągną sukces. PS5 lub Xbox Series X mogą być tego warte, jeśli nigdy nie miałeś okazji zagrać w gry na PS4 lub Xbox One, lub jeśli nigdy nie dokonałeś aktualizacji do 4K PS4 Pro lub Xbox One S. (To powiedziawszy, możesz pobrać używany Xbox One lub PS4 po okazyjnych cenach, gdy pojawią się ich następcy.)
Konsole pierwszego dnia i problemy techniczne
Sony
Czy jesteś wojownikiem pierwszego dnia, czy jesteś beta testerem? Xbox One i PS4 zostały uruchomione z mnóstwem błędów oprogramowania, problemów technicznych i brakujących funkcji. I chociaż tylko kilka konsol cierpiało z powodu przegrzania, dryfowania joysticka lub uszkodzonych napędów dysków, każdy początkujący użytkownik radził sobie z drobnymi problemami — błędnym oprogramowaniem, niewystarczającą ilością miejsca na dysku i brakiem wstecznej kompatybilności.
Emocje związane z używaniem konsoli pierwszego dnia są niezaprzeczalne, ale ból we wczesnym stadium rozwoju może poważnie utrudnić wrażenia. Microsoft i Sony zawsze obiecują uczyć się na swoich błędach i zawsze wpadają w te same pułapki. Co wyróżnia to pokolenie? Skąd możemy być pewni, że następna konsola Xbox i PlayStation będzie miała niezawodny sprzęt, dopracowane oprogramowanie lub pełne wsparcie online już pierwszego dnia?
Jeśli już, to żetony są ułożone przeciwko Microsoftowi i Sony. Podczas pandemii muszą produkować swoje wyczekiwane konsole do gier. Nintendo z trudem trzyma na stanie swoją trzyletnią konsolę, a zamówienia przedpremierowe na PS5 i Xbox Series X będą bananami. A jeśli nauczyliśmy się czegoś z historii Sony i Microsoftu z konsolami do gier, to tego, że odpowiadają na zapotrzebowanie, skracając rogi i sprzątając później bałagan.
Jasne, prawdopodobnie nie kupisz wadliwego Xbox Series X lub PS5. Ale oprócz ograniczonego wyboru gier i wysokiej ceny, prawdopodobnie będziesz musiał radzić sobie z błędami i innymi dziwactwami. Płacisz dodatkowo za beta-testy najnowszych konsol. Może to jest dla ciebie warte pieniędzy, a może nie.
Większość ludzi jest nastawiona na swoją strategię zakupową. Albo kupią konsolę nowej generacji w ciągu tygodnia od jej wydania, albo poczekają kilka miesięcy, aby zobaczyć, jak się sprawy potoczą. Ale cokolwiek zdecydujesz się zrobić, sugeruję, abyś zignorował szum i zachował trzeźwą myśl. Xbox Series X i PS5 nigdzie się nie wybierają. Microsoft i Sony będą wspierać swoje nowe konsole przez co najmniej siedem lat, a z czasem będą tylko lepsze i tańsze.