Tego lata „Vader Immortal” pokaże Ci ciemną stronę na Playstation VR

ILMxLab

Rzeczywistość wirtualna wciąż może być mieszaną torbą. Kiedy to działa, jest doskonałe, a kiedy nie, pozostawia cię… mdłości. Żadna inna gra VR nie pokazuje tego lepiej niż Vader Immortal. To całkowicie zanurzy Cię w odległej galaktyce. Wkrótce nie będziesz już potrzebować zestawu Oculus, aby się nim cieszyć. Właściciele PlayStation VR będą mogli wskoczyć do akcji z mieczem świetlnym.

Trudno wytłumaczyć, dlaczego Vader Immortal działa tak dobrze w niektórych obszarach, chociaż ma pewne typowe wady Wirtualnej Rzeczywistości. Odcinki wspinaczkowe sprawią, że żołądek ci opadnie i dziwnie jest się teleportować zamiast chodzić. Ale pierwsze pięć minut przekona Cię, że warto.

Kiedy zaczynasz grę, znajdujesz się na statku-junkerze, który idealnie pasowałby do Sokoła Millenium. Twój droid towarzyszący poprosi cię o przestawienie kilku przełączników, a następnie pociągnięcie dźwigni, aby przeskoczyć do prędkości światła. Czuje się idealnie. A Vader Immortal jest pełen takich chwil. Gdy Darth Vader po raz pierwszy podchodzi do ciebie i góruje nad twoją głową, czujesz, że naprawdę jesteś w pokoju z Lordem Mrocznych Sithów.

Największym minusem Vader Immortal był charakter platformy. Aby w nią zagrać, potrzebujesz Oculus Rift lub Quest. Rift jest drogi (zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę komputer do gier), a Quest jest niezwykle trudny do znalezienia w magazynie. Ale teraz gra trafia na Playstation VR, system bardziej przystępny cenowo niż Oculus Rift i łatwiejszy do znalezienia niż Oculus Quest.

Niestety nie mamy jeszcze daty wypuszczenia poza „tego lata", ale wiemy jedno: kupisz grę w jednym pakiecie. Obecnie na Oculus kupujesz grę w trzech częściach za 10 dolarów. Na szczęście obejmuje to zarówno historię, jak i dojo miecza świetlnego.

ILMxLAB obiecał więcej aktualizacji w nadchodzących miesiącach, więc miej oko i do tego czasu niech Moc będzie z tobą.

Źródło: Playstation Blog za pośrednictwem Engadget