Słuchawki douszne Skullcandy Indy Fuel uderzają powyżej ich ceny 100 USD
Ocena: 8/10?
– 1 – Absolutnie gorące śmieci
- 2 – Sorta Letnie Śmieci
- 3 – Silnie wadliwy projekt
- 4 – Kilka zalet, wiele wad
- 5 – akceptowalnie niedoskonały
- 6 – Wystarczająco dobry, aby kupić na wyprzedaży
- 7 – Świetny, ale nie najlepszy w swojej klasie
- 8 – Fantastyczny, z kilkoma przypisami
- 9 – Zamknij się i weź moje pieniądze
- 10 – Absolutna Nirwana Projektu
Cena: 99 USD
Pomarańcze
Jednym z najczęściej zadawanych pytań jest „które prawdziwe bezprzewodowe słuchawki douszne polecacie?", na które zwykle odpowiadam „jaki jest Twój budżet?”. Od jakiegoś czasu mam dość ustalone rekomendacje w wielu punktach cenowych, ale Skullcandy Indy Fuel po prostu wstrząsnął wszystkim.
- Doskonałe dopasowanie i niesamowicie wygodne
- Dobra jakość dźwięku
- Bezprzewodowe ładowanie w tym przedziale cenowym jest doskonałe
- Dziwne problemy z ładowaniem podczas korzystania z kabla C-do-C
- Alarm dźwiękowy płytki jest mniej niż przydatny
Nie dotknąłem zestawu Skullcandys od ponad 10 lat, ale kiedy firma ogłosiła pod koniec maja cztery nowe zestawy prawdziwych bezprzewodowych słuchawek dousznych, wzbudziły one moje zainteresowanie. Dwa najwyższej klasy zestawy, Indy Fuel i Push Ultra, oferują bezprzewodowe ładowanie, wodoodporność i wbudowaną funkcję śledzenia płytek — wszystko za 99 USD za zestaw.
To solidna umowa, więc wiedziałem, że chcę je sprawdzić. Oba zestawy mam już od kilku tygodni (recenzja Push Ultra już wkrótce) i jestem pod wrażeniem. Indy Fuel to jedne z najwygodniejszych „pąków”, jakie kiedykolwiek nosiłem, brzmią dobrze i mają funkcje, których prawdopodobnie nie znajdziesz w innych „pączkach w tej cenie.
Krótko mówiąc, jeśli szukasz zestawu prawdziwych bezprzewodowych wkładek dousznych za około 100 USD, powinny one trafić bezpośrednio na górę listy.
Obudowa i jakość wykonania: solidna jak na Benji
Pomarańcze
Prosto po wyjęciu z pudełka, Indy Fuel wygląda jak inne wkładki douszne w stylu patyczka. Obudowa jest bardzo podobna do AirPods Pro, choć prawie dwukrotnie grubsza, jest nieco większa.
To proste czarne etui z logo Skullcandy z przodu, które może być dla niektórych odrażające ze względu na „młodzieńczy” wygląd, ale trochę mi się podoba. Port ładowania USB-C znajduje się na dole, a mała błyskawica z tyłu wskazuje, gdzie znajduje się cewka ładowania bezprzewodowego.
Tuż pod pokrywą znajduje się seria czterech diod LED, które pokazują aktualny poziom naładowania baterii i stan naładowania etui. Aby szybko rzucić okiem na poziom, po prostu otwórz pokrywę. Ogólny wygląd obudowy jest przyjemny – nie tak solidny jak AirPods Pro, ale za mniej niż połowę ceny, której bym się nie spodziewał. Za tę cenę myślę, że to dobrze. Zawias jest ładny i zgrabny.
Etui jest nieco większe niż etui AirPods Pro Cam
Zanim przejdziemy do dopasowania, muszę zająć się dziwactwem związanym z ładowaniem. Jak wspomniałem wcześniej, mają port USB-C do ładowania przewodowego, a także obsługę ładowania bezprzewodowego. Ale oto, gdzie rzeczy stają się interesujące: nie mogłem ich w ogóle naładować za pomocą kabla USB-C-do-USB-C.
Od miesięcy używam tej samej kostki ładującej na moim biurku do telefonów, laptopów, słuchawek dousznych i dosłownie wszystkiego, co ładuje się przez USB-C, więc nigdy nie napotkałem problemu, w którym to nie działało. Ale w ogóle nie ładował Indy Fuel, więc wypróbowałem kilka innych klocków. Potem, w chwili absolutnej desperacji, postanowiłem wypróbować most o niskim poborze mocy z kablem USB-A-to-USB-C. Zadziałało.
Mogę tylko stwierdzić, że pozostałe klocki były przeładowane, a Indy Fuel nie ma możliwości ich dławienia. Lub coś. Szczerze mówiąc, nie wiem. Ale zdecydowanie warto wziąć pod uwagę, jeśli je kupisz, i główny powód, dla którego nie uzyskali 9 na 10 punktów. Warto również zauważyć, że Push Ultra ma ten sam problem, o czym oczywiście jeszcze raz wspomnę w tej recenzji.
Kontrolki baterii są ukryte pod pokrywą. Krzywka
Ale biorąc pod uwagę, że Indy Fuel ma około 30 godzin pracy na baterii między pąkami a obudową, przynajmniej nie powinieneś mieć z tym często do czynienia.
Dopasowanie i funkcje: prawdopodobnie najwygodniejsze słuchawki, jakie kiedykolwiek nosiłem
Jak wspomniałem wcześniej, same pąki mają konstrukcję kijków, a la AirPods lub AirPods Pro. Mają wymienne silikonowe końcówki i skrzydełka douszne, z trzema rozmiarami końcówek i dwoma skrzydełkami do wyboru. Domyślnie instalowana jest średnia końcówka i duże skrzydła.
Absolutnie uwielbiam wkładki douszne z takimi skrzydłami, ponieważ są znacznie stabilniejsze niż te bez. Jedną z najmilszych rzeczy w Indy Fuel jest to, że mogą być również używane bez skrzydeł, jeśli ich nie lubisz – projekt tutaj jest naprawdę najlepszy z obu światów. Nadal nie rozumiem, dlaczego więcej producentów wkładek dousznych tego nie robi, więc czapki z głów dla Skullcandy za bycie jednym z tych dobrych.
Gdy znajdziesz odpowiednią kombinację końcówek i skrzydełek do uszu, Indy Fuels mają stabilne dopasowanie i doskonałe uszczelnienie. Nie mają aktywnej redukcji szumów (ANC), ale stwierdziłem, że izolacja szumów jest wystarczająca dla większości moich zastosowań. W wielu przypadkach i tak wolę dobrą izolację hałasu od tłumienia hałasu, więc dla mnie działa to dobrze.
Mnóstwo opcji dopasowania. Krzywka
Ale jedną z moich ulubionych rzeczy w dopasowaniu Indy Fuel jest to, że mogę je trochę obrócić (z trzonem nieco bardziej do przodu), aby złamać tę pieczęć i wyraźnie słyszeć, co dzieje się wokół mnie – prawie jak w trybie pasywnej przezroczystości.
Skoro już o tym mowa, warto podkreślić, że mają one również wbudowany tryb otoczenia. Podobnie jak wiele innych prawdziwych bezprzewodowych pąków, aktywuje to wbudowany mikrofon, aby przepuścić dźwięki z zewnątrz. Ale wraz z tymi dźwiękami pojawia się powszechny „syk”, który wielu ludzi uważa za irytujący.
Największą irytacją jest dla mnie to, że tryb otoczenia nie działa podczas rozmów telefonicznych, czyli wtedy, gdy generalnie chcę pozbyć się uczucia zatkanego ucha. Z tego powodu nie mogę znieść odbierania telefonów z wkładkami do uszu, dlatego uwielbiam tę „pasywną przezroczystość”, o której wspomniałem wcześniej. Używam AirPods Pro do rozmów telefonicznych od czasu ich premiery w zeszłym roku z powodu trybu przezroczystości i uważam, że podoba mi się doświadczenie z Indy Fuel tak samo. To naprawdę coś mówi.
Na koniec porozmawiajmy o wbudowanym śledzeniu kafelków. To niesamowita funkcja wbudowana w pąki (nie jest to część obudowy), ale konfiguracja jest również uciążliwa. Aplikacja Tile (iOS, Android) miała bardzo trudności ze znalezieniem pąków, aby rozpocząć i musi robić każdy z osobna. Ostatecznie nigdy nie znalazłem właściwej wkładki dousznej z mojego zestawu recenzji, więc jeśli ją zgubię, mam pecha.
Ale szczerze, tak czy inaczej, mogę nie mieć szczęścia. Aby zlokalizować „pąki” za pomocą aplikacji Tile, możesz wysłać sygnał dźwiękowy, który wydobywa się z głośnika wkładki dousznej. Największym problemem jest to, że nie jest wystarczająco głośno, aby usłyszeć, chyba że jesteś naprawdę blisko wkładek dousznych. A jeszcze trudniej usłyszeć, jeśli są również w etui.
Przynajmniej może ci powiedzieć fizyczny adres, gdzie są twoje pąki, co może się przydać, jeśli gdzieś je zostawisz. Przynajmniej lepsze to niż nic.
Kontrola i aplikacja: kontrola jest w porządku, aplikacja jest ograniczona
Indy Fuel wykorzystuje pojemnościowe sterowanie dotykowe, co może zniechęcać niektórych użytkowników. Touchpad znajduje się na zewnętrznym panelu każdej wkładki dousznej (nie na trzpieniu, jak w AirPods Pro), a po każdej stronie znajdują się w większości identyczne elementy sterujące. Każdy pączek może być używany w trybie solo, co nie zawsze jest dostępne w wielu słuchawkach dousznych, więc warto o tym wspomnieć dla użytkowników, którzy lubią prowadzić styl życia z jednym pączkiem.
Sterowanie znajduje się na Cam z logo Skull
To powiedziawszy, kontrolki mogą być nieco zawiłe i zająć trochę czasu, aby przyzwyczaić się do:
- Pojedyncze dotknięcie: zwiększanie głośności (po prawej); Zmniejszenie głośności (po lewej)
- Dwukrotne dotknięcie: Odtwórz/wstrzymaj lub odbierz/zakończ połączenia (albo pączek)
- Trzykrotne dotknięcie: Asystent cyfrowy (albo pączek)
- Dotknij + dotknij i przytrzymaj: Przełącz tryb otoczenia (albo pączek)
- Dwukrotne dotknięcie + dotknięcie i przytrzymanie: Tryb EQ (albo pączek)
W Indy Fuel dostępne są trzy tryby EQ: tryb muzyczny, tryb filmowy i tryb podcastów. Każdy z nich został zaprojektowany do konkretnego zastosowania sugerowanego w nazwie, chociaż tryby muzyki i filmu są dość podobne. Jednak w trybie podcastów wszystko jest cienkie, aby wzmocnić częstotliwości ludzkiego głosu, więc nie polecam go do niczego poza podcastami. Szczerze mówiąc, możesz po prostu ustawić go w trybie muzycznym i pozostawić, jeśli chcesz.
Skullcandy oferuje aplikację (iOS, Android) dla Indy Fuel (i innych pąków), choć jest dość podstawowa: możesz jej użyć do przełączania trybu otoczenia… i to wszystko. Górna część głównego interfejsu informuje, w jakim trybie znajdują się obecnie pąki, co początkowo wydawało mi się przełącznikiem. Nie jest, ale chciałbym, żeby tak było.
W przeciwnym razie chciałbym zobaczyć opcję niestandardowego korektora. Same Indy Fuel brzmią dobrze, ale opcja dostosowania korektora do upodobań użytkownika jest zawsze mile widziana w mojej książce.
Jakość dźwięku: zrównoważona i pełna
Pomarańcze
Będę o tym szczery: nie są to najlepiej brzmiące prawdziwe bezprzewodowe wkładki douszne, jakie słyszałem (byłyby to Jabra Elite 75t / Active Elite 75t ), ale są to najlepsze brzmienia, jakie słyszałem w tym przedziale cenowym .
Więc nie tylko są niesamowicie wygodne, ale brzmią całkiem nieźle. Nie zrozum mnie źle – nie będziesz zachwycony przy pierwszym przesłuchaniu. Mają dobrą równowagę między najpopularniejszymi częstotliwościami, z ładnie zdefiniowanym basem (dzięki doskonałemu uszczelnieniu, jakie zapewniają, gdy masz odpowiednie końcówki), ale nie są tak ciężkie na dnie, żeby się zamulić.
Góra jest ostra, ale nie jest przeraźliwa, choć te są nieco bardziej średnio-ciężkie niż ja wolę. Ponieważ w aplikacji nie ma niestandardowego korektora, oznacza to, że utkniesz z tym, co tu dostajesz, chyba że używasz aplikacji audio z niestandardowym korektorem.
Ogólnie jakość dźwięku jest w porządku. To nic wielkiego, ale w tym przedziale cenowym jest dobre. Osobiście nie używałem zestawu wkładek dousznych za 99 USD lub mniej, które brzmią tak dobrze.
Wniosek: najlepsze, co możesz dostać za 100 $
Pomarańcze
Podsumowując, są super wygodne, dobrze brzmią i działają przez wiele dni. Sprawa jest trochę nieporęczna i jest „nie używaj ładowarki o dużej mocy”, ale poza tym nie mogę tak bardzo winić.
W rzeczywistości stały się one pączkami, do których sięgam przez 100 procent czasu, kiedy chcę zadzwonić, posłuchać muzyki lub podcastu, lub praktycznie czegokolwiek innego. Mam AirPods Pro na biurku tuż obok nich i nie dotykałem profesjonalistów, odkąd dostałem Indy Fuel.
Za 100 dolarów mam wybór najlepszych pąków, jakie możesz teraz zdobyć. W rzeczywistości są tak dobre, że zastanowiłbym się nad nimi, nawet jeśli patrzysz na pąki, które kosztują dwa razy więcej.
- Doskonałe dopasowanie i niesamowicie wygodne
- Dobra jakość dźwięku
- Bezprzewodowe ładowanie w tym przedziale cenowym jest doskonałe
- Dziwne problemy z ładowaniem podczas korzystania z kabla C-do-C
- Alarm dźwiękowy płytki jest mniej niż przydatny