...
🧑 💻 Wszystkie najciekawsze z oprogramowania, motoryzacji, świata. Ma wszystko, co musisz wiedzieć o urządzeniach mobilnych, komputerach i nie tylko dla maniaków.

Recenzja Powerbeats: Prawie Pro

6

Ocena: 9/10?

– 1 – Absolutnie gorące śmieci

  • 2 – Sorta Letnie Śmieci
  • 3 – Silnie wadliwy projekt
  • 4 – Kilka zalet, wiele wad
  • 5 – akceptowalnie niedoskonały
  • 6 – Wystarczająco dobry, aby kupić na wyprzedaży
  • 7 – Świetny, ale nie najlepszy w swojej klasie
  • 8 – Fantastyczny, z kilkoma przypisami
  • 9 – Zamknij się i weź moje pieniądze
  • 10 – Absolutna Nirwana Projektu

Cena: $149

Michael Crider

Powerbeats Pro to prawdopodobnie najlepsze słuchawki douszne do ćwiczeń, jakie możesz dziś kupić. Są całkowicie bezprzewodowe, niewiarygodnie stabilne nawet podczas ciężkich treningów i świetnie brzmią. Kosztują też 250 dolarów, co dla wielu ludzi jest dość drogie. Wejdź do Powerbeats 4, który ma prawie wszystkie te same funkcje, co Powerbeats Pro, ale ma kabel na szyję i cenę 150 USD.

  • Doskonała jakość dźwięku
  • Super stabilne dopasowanie
  • Zabójcza żywotność baterii i szybkie ładowanie

  • Kabel może się kleić, gdy się pocisz, co jest denerwujące
  • Chciałbym, żeby mieli tryb przezroczystości

Gdybym miał dokonać bezpośredniego porównania między tymi dwoma, powiedziałbym, że Powerbeats 4 (które są technicznie nazywane po prostu „Powerbeats" i będą odtąd tak nazywane) oferują 90 procent doświadczenia Pro za 60 procent mają bardzo podobne dopasowanie i brzmią równie dobrze.

Ale to nie znaczy, że są tylko Pro z przewodem. Kiedy napisałem post z ogłoszeniem, szczerze to zakładałem, ale kiedy następnego dnia dostałem swoją jednostkę testową, zdałem sobie sprawę, że się myliłem. Nie są aż tak identyczne.

W związku z tym zrobię co w mojej mocy, aby omówić nowe Powerbeats w porównaniu z modelem Pro, ale także wyjaśnię to każdemu, kto nie jest zainteresowany bezpośrednim porównaniem tych dwóch i po prostu chcę wiedzieć, jak Powerbeats są same.

Dopasowanie, funkcje i żywotność baterii

Recenzja Powerbeats: Prawie Pro

Cameron Summerson

Nowe Powerbeats wydają się nieco mniejsze niż ogólnie model Pro. Oznacza to, że pasują nieco inaczej (ale tylko nieznacznie). Zaczep na ucho jest również bardziej giętki w nowym modelu, prawdopodobnie ze względu na miękką gumową powłokę wokół kabla zamiast twardszych plastikowych zaczepów w Prosach.

Te dwie rzeczy w połączeniu zapewniają całkiem inne wrażenia między nimi. W moich testach, które obejmowały noszenie Powerbeats podczas wielu treningów na rowerze w pomieszczeniach (krzyk TrainerRoad !), odkryłem, że Powerbeats poruszają się o wiele bardziej niż zawodowcy, głównie z powodu kabla łączącego dwa „pąki”.

Ponieważ ma gumową powłokę, zaczyna przyklejać się do mojej szyi, gdy się pocę, co oznacza, że ​​szarpie i przesuwa się na bok podczas ruchu lub odwracania głowy. Uważam, że jest to największy problem z Powerbeats, ponieważ naprawdę chciałbym, aby kabel był pokryty czymś mniej lepkim – być może jak materiał podobny do materiału w Jaybird Tarah Pro. To przeszłoby długą drogę, aby uczynić je bardziej praktycznymi podczas ćwiczeń.

Ale też dużo się pocę i nie mam włosów, aby to złapać, więc możesz nie mieć tego samego problemu z tymi, co ja. A jeśli nie, to piekło dla ciebie.

Chcę również dotknąć samego dopasowania zaczepu na ucho. Podobnie jak większość innych pączków w stylu haczyków, Powerbeats są w pełni regulowane. Możesz zginać i manipulować haczykiem, aby pasował do ucha, co może zająć trochę czasu, zanim będzie dobrze. Ale kiedy to zrobisz, nie ruszają się (chyba że opaska przykleja się do twojej szyi i szarpie jedną lub drugą stronę z miejsca 🙃).

Recenzja Powerbeats: Prawie Pro

L: Powerbeats Pro; R: Powerbeats Cameron Summerson

Są również dostarczane z czterema zestawami końcówek: małą, średnią, dużą i podwójną końcówką, która wygląda na szerszą niż inne, ale w rzeczywistości jest najmniejsza ze wszystkich, ponieważ jest zwężana. Mam dość duże uszy (i chyba otwory na uszy?), więc noszę duże końcówki zarówno w Powerbeats, jak i Pro, co zapewnia doskonałą izolację hałasu.

Dzięki Powerbeats masz także kontrolę nad swoimi melodiami. Na prawym pączku znajduje się przełącznik głośności, a logo Beats to odtwarzanie/pauza. Dwukrotne naciśnięcie przycisku odtwarzania/pauzy powoduje przejście do następnego utworu, a trzykrotne naciśnięcie cofa. Lewy pączek ma przycisk zasilania i to wszystko. Wszystkie dość standardowe rzeczy.

Recenzja Powerbeats: Prawie Pro Recenzja Powerbeats: Prawie ProL: przycisk zasilania na lewym pączku; R: rocker głośności na prawym pączku

Chcę też szybko porozmawiać o żywotności baterii. Beats twierdzi, że Powerbeats mają do 15 godzin życia (o sześć więcej niż Powerbeats Pro!) i wydaje mi się to całkiem dokładne. Do tej pory używałem ich przez około 12 godzin bez ładowania, co jest szczerze wystarczająco blisko 15-godzinnego roszczenia, abym był z nich zadowolony. Jeśli jednak znajdziesz się w trudnej sytuacji z martwymi pąkami, pięciominutowe uderzenie zapewni ci godzinę odtwarzania. Nie mogę się z tym kłócić.

Mówiąc o ładowaniu, podobnie jak inne nowoczesne telefony Beats, ładują się one za pomocą kabla Lightning firmy Apple. Podobnie jak inni, chciałbym, aby używali USB-C, ale tak właśnie jest. Podobnie jak Powerbeats Pro, są one również wyposażone w układ audio Apple H1 do niemal natychmiastowego parowania z urządzeniami Apple, a także zaawansowane funkcje, takie jak wykrywanie „Hej Siri”. Niektórzy sugerowali, że urządzenia z chipem H1 lub W1 nie grają tak dobrze na Androidzie jak iOS, ale po wielu porównaniach nie widzę różnicy. W ogóle. Kiedykolwiek. Weź to za to, co jest warte.

Jakość dźwięku: potężne uderzenia

Istnieje dziwne nieporozumienie dotyczące jakości dźwięku Beats. Ludzie często myślą, że są „dudni”, z powodu źle zbalansowanego basu w Beats by Dre sprzed lat. Dziś to nie jest problem. W ogóle.

Recenzja Powerbeats: Prawie Pro

Cameron Summerson

W moim doświadczeniu z Powerbeats stwierdziłem, że są one dość zrównoważone. Jasne, mają bardzo wyraźny bas, ale to w najmniejszym stopniu nie przytłacza średnich i wysokich tonów. Jak na zestaw słuchawek bez aplikacji, bez mapowania uszu i bez wbudowanego korektora, brzmią całkiem nieźle po wyjęciu z pudełka. Żadnych skarg z mojej strony — są jasne, określone i wyważone.

Jak wspomniałem w recenzji Sennheisera HD 450BT, moim ulubionym utworem na wyczucie zestawu słuchawkowego jest Rocky by The White Buffalo. Może nie jest to idealny utwór do testowania pasm przenoszenia, ale nadal uważam go za co najmniej dobry utwór na pierwsze wrażenie. Na mojej playliście słuchawek mam inne utwory, które trafiają na różne częstotliwości.

Kiedy włożyłem Powerbeats do uszu i zagrałem tę piosenkę po raz pierwszy, poczułem to. Drugie pierwsze uderzenie gitary, wiedziałem, że będzie to dobre doświadczenie. Słuchałem tej piosenki co najmniej pięć razy z rzędu, ponieważ coś w tej piosence na dobrych słuchawkach po prostu przenosi mnie w inne miejsce.

Myślę, że jest coś tak motywującego i inspirującego w sposobie, w jaki muzyka jest przekazywana przez dobre słuchawki. I myślę, że jest to jeszcze ważniejsze w zestawie, który jest mniej lub bardziej zaprojektowany do użytku podczas ćwiczeń. Podczas tych ciężkich treningów, podczas których nie wiesz, czy możesz dokończyć, muzyka może być tym, co popycha Cię przez ten garb. Dobre słuchawki tchną życie w Twoje ulubione utwory w sposób, który mówi „tak, masz w sobie jeszcze jeden zestaw”.

Powerbeats to zapewniają.

Więc czego brakuje?

Recenzja Powerbeats: Prawie Pro

Cameron Summerson

Jeśli chodzi o funkcje, Powerbeats są bardzo podobne do Powerbeats Pro. Oznacza to, że brakuje im pewnych funkcji, takich jak redukcja szumów lub jakakolwiek opcja przezroczystości. I podobnie jak Pro, uważam, że jest to ogromny problem, ponieważ mają ten sam układ H1, który można znaleźć w AirPods Pro.

Plusem, przynajmniej jeśli chodzi o eliminację szumów, jest to, że można uzyskać cholernie dobre uszczelnienie za pomocą jednej z dołączonych wskazówek, co zapewnia doskonałą izolację akustyczną. Nie zablokuje subtelnego buczenia silnika czy czegokolwiek, ale z mojego doświadczenia wynika, że ​​jest wystarczająco dobry, aby zablokować większość dźwięków.

Ale w prawie każdym zestawie słuchawek, w którym brakuje funkcji przezroczystości, naprawdę za tym tęsknię. To z pewnością moja ulubiona funkcja AirPods Pro. Rozumiem również, dlaczego Apple obecnie decyduje się na zatrzymanie tej technologii jako zakładnika – to największy punkt sprzedaży AirPods Pro, a wrzucenie go do innych słuchawek natychmiast zdewaluowałoby flagowe słuchawki firmy.

Mimo to mam nadzieję, że pewnego dnia zobaczę zarówno redukcję szumów na poziomie AirPods Pro, jak i tryb przezroczystości w niektórych uszach Beats. Obie funkcje są dostępne w słuchawkach nausznych Solo Pro, więc nie widzę powodu, dla którego nie możemy przynajmniej mieć nadziei, że zobaczymy je również w następnej iteracji Powerbeats Pro.

Wniosek

Recenzja Powerbeats: Prawie Pro

Cameron Summerson

Myślę, że naprawdę łatwo jest polecić Powerbeats, szczególnie każdemu, kto chce uzyskać doskonały zestaw pączków treningowych, które świetnie brzmią i pozostają na swoim miejscu. Za 150 USD zyskujesz wiele wrażeń — jakość dźwięku, dopasowanie itp. — droższego Powerbeats Pro, a głównym kompromisem jest kabel na szyję.

Jednocześnie jest to również największy minus tych pąków. Gdyby kabel był pokryty tkaniną, a nie tylko gumą, naprawdę by to pomogło, ale w obecnej postaci może być dość irytujące, gdy zaczynasz się pocić i kabel przykleja się do szyi. Nie jest to jednak wystarczający powód, aby trzymać się od nich z daleka, ponieważ są one cholernie prawie doskonałe w prawie wszystkich innych aspektach.

  • Doskonała jakość dźwięku
  • Super stabilne dopasowanie
  • Zabójcza żywotność baterii i szybkie ładowanie

  • Kabel może się kleić, gdy się pocisz, co jest denerwujące
  • Chciałbym, żeby mieli tryb przezroczystości

Źródło nagrywania: www.reviewgeek.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów