...
🧑 💻 Wszystkie najciekawsze z oprogramowania, motoryzacji, świata. Ma wszystko, co musisz wiedzieć o urządzeniach mobilnych, komputerach i nie tylko dla maniaków.

Boss Waza-Air jest pełen zabójczych brzmień, dziwacznych funkcji

4

Ocena: 6/10?

– 1 – Absolutnie gorące śmieci

  • 2 – Sorta Letnie Śmieci
  • 3 – Silnie wadliwy projekt
  • 4 – Kilka zalet, wiele wad
  • 5 – akceptowalnie niedoskonały
  • 6 – Wystarczająco dobry, aby kupić na wyprzedaży
  • 7 – Świetny, ale nie najlepszy w swojej klasie
  • 8 – Fantastyczny, z kilkoma przypisami
  • 9 – Zamknij się i weź moje pieniądze
  • 10 – Absolutna Nirwana Projektu

Cena: $399

Cameron Summerson

Boss włożył lata wiedzy na temat tworzenia pedałów w swoim asortymencie wzmacniaczy Katana, a rezultat jest fantastyczny. Stamtąd skondensował tę samą technologię w zestawie słuchawek z Waza-Air – zestawem puszek nausznych, które są w rzeczywistości wzmacniaczem gitarowym, który nosisz na głowie. Ale czy naprawdę jest dobry?

  • Niesamowita ilość tonów w małym opakowaniu
  • Prawdopodobnie najlepsza platforma do ćwiczeń/podróży na świecie

  • Symulacja „wzmacniacza w pokoju" ma wątpliwą wartość
  • Wiele zgłoszonych problemów z aplikacjami
  • Kosztowny

Jak prawie każdy inny gitarzysta, którego znam, jestem łowcą tonów. Największym problemem, jaki znalazłem, jest to, że aby uzyskać dobre brzmienie, potrzebujesz dużego głośnego wzmacniacza. To nie jest problem sam w sobie, ale kiedy połączysz to z faktem, że jestem przez całe życie „gitarzystą w sypialni”, prawdopodobnie widzisz problem. Moja żona, dzieci, sąsiedzi i prawie wszyscy, którzy są po prostu nie doceniam głośnego wzmacniacza, bez względu na to, jak dobrze brzmi.

I ten powód jest uzasadniony. W większości przypadków nawet ja nie chcę, aby mój wzmacniacz był wystarczająco głośny, by móc z nim koncertować, zwłaszcza gdy po prostu ćwiczę nowe dżemy. Nie ma nic gorszego niż usłyszenie, jak ktoś (w tym ja sam!) rzeźni nową melodię przy 100 decybelach. To po prostu głupie.

Ale tu właśnie pojawia się Boss Waza-Air. Chodzi o to, aby w zestawie słuchawkowym zapewnić pełne brzmienie o jakości rigu, dzięki czemu można ćwiczyć bez denerwowania nikogo innego. Jako właściciel Boss Katana Head, wiem, jak dobrze Boss może stworzyć dźwięk cyfrowego wzmacniacza, więc od samego początku byłem na nie bardzo podekscytowany.

W tym momencie gram z nimi od kilku tygodni. Więc jak się mają? Dobry! Oni są dobrzy. Ale mają pewne dziwactwa i przykrości, które sprawiają, że wysoka cena jest nieco trudniejsza do uzasadnienia.

Porozmawiajmy o tym.

Waza-Air: elementarz

Boss Waza-Air jest pełen zabójczych brzmień, dziwacznych funkcji

Cameron Summerson

Więc masz już tutaj sedno — wzmacniacz gitarowy w zestawie czółenek. Są całkowicie bezprzewodowe i dostarczane z wymaganym nadajnikiem, który podłączasz do swojej gitary. W całym systemie jest zaskakująco mało latencji, co jest absolutną koniecznością przy grze na każdym instrumencie muzycznym. Używa zastrzeżonego systemu Boss do przesyłania danych, który prawdopodobnie został dostrojony do perfekcji, aby uniknąć takich opóźnień.

W zestawie znajduje się pięć różnych wzmacniaczy zaprojektowanych przez Bossa: Brown (oparty na słynnym „Brown Sound” EVH), Lead, Crunch, Clean i Flat/Bass/Acoustic. Każdy kanał ma swój własny trzypasmowy korektor z regulacją wzmocnienia i głośności. Wiesz, jak „prawdziwy wzmacniacz”.

Istnieje również ponad 50 różnych efektów pokładowych, które należą do różnych kategorii. Możesz użyć do trzech efektów różnych typów jednocześnie: boost/modulation, delay/FX i reverb. Możesz dostosować swój cyfrowy pedalboard na każdym kanale, a następnie zapisać ustawienia w różnych patchach, aby ułatwić oddzwonienie.

Jeśli jednak zapytasz Bossa, największą cechą Waza-Air jest wbudowany żyroskop, który pozwala słuchawkom mieć funkcję „wzmacniacza w pokoju”. Zasadniczo, gdy ta opcja jest włączona, umieszczenie wzmacniacza w wirtualnej przestrzeni jest nieruchome i poruszasz się po niej. Oznacza to, że kiedy po raz pierwszy zakładasz puszki i odpalasz je, jest na wprost, a gdy odwracasz głowę, wzmacniacz pozostaje w tym miejscu.

W teorii jest to fajne, ale oznacza to również, że jeśli odwrócisz głowę, stracisz cały dźwięk w przeciwnym uchu, niezależnie od kierunku, w którym właśnie się obróciłeś. Na przykład, powiedzmy, że wzmacniacz jest symulowany tuż przed tobą, ale potem patrzysz w lewo. Stracisz cały dźwięk w lewym uchu, ponieważ jest on technicznie odwrócony od wzmacniacza. Istnieje również problem dryfu środkowego, o którym wielu użytkowników zgłosiło doświadczenie. Zasadniczo, zamiast stać w jednym miejscu, wzmacniacz będzie powoli dryfował wokół ciebie, co bardzo utrudnia skupienie się na grze.

Jeśli szukasz szybkiego spoilera, proszę bardzo: ta funkcja w ogóle mi się nie podoba.

Ale porozmawiamy o tym poniżej. Ale najpierw spójrzmy na same słuchawki.

Sprzęt: Ech, w porządku

Przyznam, że trochę mniej niż pod wrażeniem Waza-Air, gdy tylko otworzyłem pudełko. Są drogie w cenie 400 dolarów, więc przynajmniej spodziewałem się, że zostaną zapakowane w futerał, ale to nie jest… przypadek. Wprawia mnie w zakłopotanie, że nie miałyby zapewnionej jakiejś ochrony, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że są one absolutnie idealne do ćwiczeń podczas podróży.

Miałem do czynienia z wieloma wysokiej klasy słuchawkami – z których wiele kosztuje połowę ceny Waza-Air – więc wiem, jak wygląda zestaw puszek premium. To kolejne oczekiwanie, jakie miałem w stosunku do Waza-Air i chociaż nie powiedziałbym, że są „tanie”, nie powiedziałbym również, że są porównywalne z puszkami z wyższej półki.

Plastikowe nauszniki są w porządku, podobnie jak pałąk. Pałąk jest elastyczny, a wszystkie mechanizmy składania robią to, co powinny – nie ma tu nic niezwykłego w jakości wykonania. W najlepszym razie są w porządku. Ponownie, za 400 dolarów oczekiwałem więcej.

Boss Waza-Air jest pełen zabójczych brzmień, dziwacznych funkcji

Poduszki są miękkie i wygodne. Bateria prawdopodobnie umrze, zanim poczujesz się niekomfortowo podczas noszenia. Cameron Summerson

Większość głównych elementów sterujących znajduje się na prawym nauszniku: przyciski w górę/w dół kanału, głośność dźwięku Bluetooth i głośność gitary. Posiadanie ich na prawym kubku jest najbardziej sensowne dla praworęcznych graczy, ponieważ łatwo jest odciągnąć rękę kostkującą od gitary, aby szybko zmienić kanał lub głośność. Jednak leworęcznym nie będzie tak łatwo.

Lewy nausznik jest znacznie prostszy — znajduje się tam przycisk zasilania i port ładowania microUSB. Nadajnik można również ładować przez microUSB, więc nie musisz się martwić o ciągłą wymianę baterii. To dobrze, ponieważ same słuchawki mają tylko około 5 godzin grania, zanim trzeba je wycisnąć. Nadajnik otrzymuje deklarację 12 godzin między ładowaniami, więc teoretycznie możesz go ładować za każdym razem, gdy ładujesz puszki… jeśli chcesz nadążyć.

Oprogramowanie: zaskakująco solidne i łatwe w użyciu

Aby dostosować ustawienia w Waza-Air, użyj aplikacji BTS dla Waza-Air (iOS / Android ). To całkiem proste i działało dobrze w moich testach, chociaż recenzje w sklepie Google Play są mniej niż znakomite. Przeczytałem też kilka recenzji użytkowników, którzy powiedzieli, że mają tylko problemy z aplikacją Waza-Air – niektórzy w ogóle nie mogli nawiązać połączenia.

To duży problem, ponieważ aplikacja umożliwia dostosowanie dosłownie każdego ustawienia słuchawek. Jeśli nie możesz ich zmusić do połączenia lub doświadczać częstych przerw, będziesz miał bardzo złe doświadczenia z Waza-Air. Ponownie, nie miałem żadnego z tych problemów, ale czytanie recenzji na stronach takich jak Sweetwater pokazało mi, że mogę być tutaj w mniejszości. Coś, o czym należy pamiętać.

Waza-Air paruje się i łączy z Twoim urządzeniem na dwa sposoby: Bluetooth MIDI i Bluetooth Audio. Pierwsza polega na dostosowaniu ustawień w aplikacji Waza-Air, podczas gdy druga działa jak każde normalne połączenie audio Bluetooth i pozwala grać razem z ulubionymi utworami. Możesz uruchomić oba połączenia jednocześnie, ale każde z nich musisz nawiązać indywidualnie. To dziwactwo, ale to nic wielkiego, gdy się do tego przyzwyczaisz.

Po nawiązaniu połączenia MIDI możesz wskoczyć od razu i rozpocząć edycję swoich tonów.

Otoczenie żyroskopu

Boss Waza-Air jest pełen zabójczych brzmień, dziwacznych funkcji

Na pierwszej karcie możesz edytować, modyfikować lub (na szczęście) wyłączać ustawienia wzmacniacza w pokoju. Opiera się to wyłącznie na wewnętrznym żyroskopie słuchawek, więc nigdzie w aplikacji nie znajdziesz słowa „wzmacniacz w pokoju” – jest on tutaj wymieniony jako „Gyro Ambience”. Wymyślny.

Dostępnych jest kilka ustawień: Stage, Static, Surround i moje ulubione, Off. Nie ma tutaj prawdziwych „ustawień”, o których można by mówić — to raczej lista ustawień wstępnych. Oto ogólna idea:

  • Scena: Jesteś na dużej otwartej scenie. To, jak poruszasz się w pokoju i jak obracasz głową, dramatycznie wpływa na to, skąd „dobiega” dźwięk, ale chodzi o to, że wzmacniacz jest za tobą. Wiesz, jakbyś był na scenie.
  • Statyczny: W tym trybie wzmacniacz jest nieruchomy i poruszasz się po nim.
  • Surround: W tym trybie określasz położenie wzmacniacza w stosunku do miejsca, w którym się znajdujesz. Potem pozostaje tam, nawet gdy się poruszasz.
  • Off: To zabija wszystkie funkcje żyroskopu, pozwalając dostosować suchy dźwięk i dodać tak mało pogłosu, jak chcesz. To jest moje preferowane ustawienie, chociaż nie przeszkadza mi też opcja Surround.

Każda z tych opcji (oprócz Off) ma również własne ustawienie Ambience, które zasadniczo pozwala dostosować poziom pogłosu w „pokoju”. Możesz dostosować się od „wow, to całkiem sporo pogłosu” do „co już się dzieje”.

Wzmacniacz/EQ

Boss Waza-Air jest pełen zabójczych brzmień, dziwacznych funkcji

Jak wspomniałem wcześniej, Waza-Air ma pięć różnych typów wzmacniaczy — Brown, Lead, Crunch, Clean, Flat/Bass/Acoustic — i tutaj je dostosujesz. Każdy wzmacniacz ma również własne pokrętło wzmocnienia i głośności, dzięki czemu możesz uzyskać odpowiednią ilość brudu na dowolnej z tych opcji.

Istnieje również trzypasmowy korektor dla każdego (basy, średnie, wysokie tony), który jest ponownie niezależny od każdego ustawienia wzmacniacza. Wszystkie dość standardowe rzeczy tutaj i uważam, że te opcje działają dokładnie tak, jak można by oczekiwać, że zareaguje „prawdziwy wzmacniacz”.

Efekty/obecność

Boss Waza-Air jest pełen zabójczych brzmień, dziwacznych funkcji

Tu są pieniądze – wszystkie efekty. Decydowanie, które ustawienia wzmacniacza i korektora lubisz, jest dość proste (w każdym razie to było dla mnie), ale możesz łatwo spędzić godziny na zagłębianiu się w opcje efektów.

Na płycie cyfrowej znajdują się trzy sloty efektów: boost/mod, delay/fx i reverb. W każdej sekcji możesz mieć trzy różne pedały, ale możesz przełączać się między nimi tylko w aplikacji. Proste dotknięcie dużego, starego przycisku nad poziomem efektu spowoduje przełączanie między trzema opcjami, a kolory zielony, czerwony i żółty informują o tym, na którym „kanale efektu” się znajdujesz. Największym problemem jest to, że będziesz musiał pamiętać, który kolor jest powiązany z jakim efektem. Powodzenia.

Nie tylko możesz wybrać efekty, których używasz, ale możesz dostosować wszystkie ustawienia każdego z nich, które normalnie uzyskujesz z rzeczywistego pedału. Wiesz, prawie tak, jak twój cyfrowy pedalboard działa jak prawdziwy pedalboard. Ładny.

Uważam, że efekty są ostre, realistyczne i ogólnie po prostu bardzo dobre. Jednak prawie tyle samo, co kurs Bossa – ci faceci robią pedały od bardzo dawna. Wiele z tych efektów zostało przeniesionych z linii wzmacniaczy Katana, gdzie są równie dobre.

Po ustawieniu wszystkiego zgodnie z własnymi upodobaniami dotknij przycisku „Zapisz” w górnym rogu, aby przypisać go do jednej z dostępnych sześciu łatek. Możesz nawet nadać każdemu niestandardową nazwę, jeśli chcesz.

Fajny! Ale jak mają z nich korzystać?

Boss Waza-Air jest pełen zabójczych brzmień, dziwacznych funkcji

Nadajnik jest świetny. Po prostu znika z drogi. Cameron Summerson

Gdy już ustawisz ton i ustawienia żyroskopu według własnych upodobań, Waza-Air staje się zabójczym „wzmacniaczem” do ćwiczeń. Są plug-and-play, wytwarzają zaskakująco ładne dźwięki dla wszystkich gatunków muzycznych i ogólnie są przyjemnością w użyciu.

Ale są też drogie, a funkcje żyroskopu mają wątpliwą wartość. Jestem pewien, że ktoś tam absolutnie kocha żyroskop i obecnie szydzi z mojej dezaprobaty, ale szczerze mówiąc, po prostu nie widzę tutaj wartości. Myślę, że bez tego mogłyby być o wiele bardziej przystępne.

Jasne, żyroskopy same w sobie nie są aż tak drogie, ale jeśli weźmiesz pod uwagę wszystkie badania i rozwój, które są potrzebne do stworzenia czegoś takiego jak to, cóż, koszty się sumują. Jasne, to fajna funkcja, ale to nowość. Wyobrażam sobie, że więcej gitarzystów wyłącza go całkowicie niż tych, którzy go włączają. Myślę też, że Boss mógłby obniżyć cenę nawet o 100 dolarów, gdyby funkcje żyroskopu zostały po prostu pozostawione na podłodze pokoju pomysłów.

Jest też kwestia „dryfu wzmacniacza” lub jakkolwiek to nazwiesz. Widziałem wiele raportów użytkowników mówiących, że nawet przy rzekomo zablokowanym wzmacniaczu w określonej pozycji, zaczyna dryfować podczas gry. Żyroskopy prawdopodobnie nie są właściwie skalibrowane w tym scenariuszu (gdybym był zgadywaczem, powiedziałbym, że dzieje się to automatycznie za każdym razem, gdy odpalasz Waza-Air, ale nie mogę powiedzieć na pewno), ale nie ma sposobu, aby ręcznie wykonać dowolną kalibrację. Ale większość użytkowników zgłosiła, że ​​jest to irytujący błąd sam w sobie.

Zmiana kanałów również przeszkadza mi w Waza-Air, głównie dlatego, że jest to para przycisków, które trudno odróżnić od siebie i wymagają ode mnie odsunięcia ręki od gitary. Jeśli gram razem z piosenką i muszę przełączać się między łatami, to jest denerwujące. Chciałbym zobaczyć jakąś opcję połączenia przełącznika nożnego Bluetooth — na przykład obsługę IK Multimedia Blueboard. Jasne, to dodaje kolejną warstwę złożoności do czegoś, co powinno być proste, ale myślę, że przynajmniej możliwość użycia przełącznika nożnego z Waza-Air byłaby zabójcza.

Wniosek: czy są warte swojej ceny?

Boss Waza-Air jest pełen zabójczych brzmień, dziwacznych funkcji

Cameron Summerson

Oto, gdzie jestem z Waza-Air: brzmią naprawdę dobrze, jak na to, czym są. Są typu plug and play, więc nie ma zbytniego zamieszania. Dla mnie aplikacja cały czas działała dobrze i jest łatwa w użyciu. Są całkowicie wypełnione funkcjami, które dodają wiele wartości.

Jeśli chcesz wzmacniacza, na którym możesz grać w dowolnym miejscu, nie przeszkadzając nikomu, są zdecydowanie gorsze i bardziej kłopotliwe opcje niż Waza-Air. Dodaj komfort i wspaniały ton, jaki możesz z nich uzyskać, a otrzymasz zwycięskie połączenie.

Ale kosztują też 400 dolarów, co jest dość drogie, i nie mają nawet cholernej walizki. Myślę, że przy 300 USD byłoby to znacznie lepszą wartość i łatwiejszą rekomendację.

Moim największym problemem z Waza-Air jest to, że jest tutaj wiele „co jeśli”. Co zrobić, jeśli nie możesz połączyć aplikacji lub doświadczać częstych przerw, jak zgłosiło tak wielu użytkowników? A co, jeśli chcesz korzystać z funkcji wzmacniacza w pokoju, ale ciągle doświadczasz dryfu wzmacniacza?

To są pytania, na które nie mogę odpowiedzieć. To sprawia, że ​​jest to hazard 400 $ dla wielu ludzi, a to jest prawdziwy koszmar. Ostatecznie, jeśli masz pomysł i nie masz nic przeciwko ryzyku, najlepszym rozwiązaniem, jakie przychodzi mi do głowy, jest upewnienie się, że zamawiasz u dealera z prostą polityką zwrotów. W ten sposób, jeśli masz jakiekolwiek problemy, które sprawiają, że nie można ich użyć, możesz odzyskać swoje pieniądze.

A jeśli nie masz żadnych problemów, ciesz się nimi. Bo jeśli pracują dla ciebie, są niesamowici.

  • Niesamowita ilość tonów w małym opakowaniu
  • Prawdopodobnie najlepsza platforma do ćwiczeń/podróży na świecie

  • Symulacja „wzmacniacza w pokoju” ma wątpliwą wartość
  • Wiele zgłoszonych problemów z aplikacjami
  • Kosztowny

Źródło nagrywania: www.reviewgeek.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów