Nowa funkcja czatu wideo Tindera może pomóc Ci w poznaniu Twojego partnera
Tinder chce pomóc Ci znaleźć partnera, siedząc wygodnie na kanapie. Nowa funkcja rozmów wideo „Twarzą w twarz", która powoli pojawia się w Stanach Zjednoczonych, umożliwia prowadzenie rozmów wideo w aplikacji Tinder bez podawania numeru telefonu, nazwy użytkownika na Instagramie czy nazwy użytkownika Snapchat.
W przeciwieństwie do innych usług czatu wideo, Face to Face jest przeznaczony specjalnie do randek. Obaj użytkownicy muszą wyrazić zgodę na oglądanie filmów Twarzą w twarz, zanim jeszcze zobaczą przycisk „Zadzwoń”, a zgłaszanie się odbywa się w zależności od meczu. Nie wiesz, czy Twój mecz został włączony, dopóki Na czacie pojawia się przycisk „zadzwoń” i możesz w dowolnym momencie wyłączyć czat wideo.
Po odblokowaniu Face to Face obaj rozmówcy muszą zgodzić się na „podstawowe zasady” Tindera, które są dość przewidywalne. Tinder nie chce żadnych nagości, treści erotycznych, narkotyków, nękania ani mowy nienawiści na czacie Twarzą w Twarz. Możesz wyciszyć mikrofon lub wyłączyć wideo w dowolnym momencie podczas rozmowy, a Tinder zawsze pyta, czy musisz zgłosić użytkownika po zakończeniu rozmowy.
Jedną z ciekawszych rzeczy w Face to Face jest to, że jest to system rozmów na podzielonym ekranie. Możesz zobaczyć, jak wyglądasz podczas rozmowy, co ułatwia uzyskanie dobrego oświetlenia lub ukrycie otoczenia przed nieznajomym. Tylko nie wpatruj się zbytnio w siebie, przystojny diable.
Jak zapewne zgadłeś, czat wideo Face to Face to rozwiązanie Tindera na temat dystansu społecznego. Na papierze brzmi to jak przerażający pomysł, ale według niedawnej ankiety około połowa użytkowników Tindera w USA wybrała się na randkę wideo z meczem w czerwcu. Co więcej, czat wideo jest o wiele bezpieczniejszy niż osobiste randki i może pomóc ludziom zweryfikować ich mecze przed spotkaniem osobistym (mam na myśli to, że pandemia się skończyła).
Źródło: Tinder